jak tylko dowiedzieliśmy się, że podczas Biegu Katorżnika zostaną zorganizowane najbardziej ekstremalne zawody pod nazwą „Ucieczka skazańców”, ani chwili z Radkiem się nie zastanawialiśmy- zapisaliśmy się. Co prawda o zawodach nie wiadomo było zbyt wiele- a nawet organizator informował, że… „niewiele możemy zdradzić- ponieważ taka jest formuła zawodów”. Wiedzieliśmy tylko, że mają być zorganizowane w formule szkolenia jednostek specjalnych SERE – i to już nam wystarczyło, ale… tego jak było to chyba nikt z nas się nie spodziewał 😉
Zawody ukończyliśmy z sukcesem docierając do mety i uciekając tym, którzy nas na początku pojmali.